Kryptowaluty a ochrona środowiska Czy da się pogodzić

· 10 min read
Kryptowaluty a ochrona środowiska Czy da się pogodzić

Kryptowaluty a ochrona środowiska: Czy da się pogodzić?

W ciągu ostatniej dekady kryptowaluty zyskały globalną popularność, przechodząc drogę od niszowej ciekawostki technologicznej do ważnego elementu globalnego systemu finansowego i technologicznego. Bitcoin, Ethereum i tysiące innych cyfrowych walut i tokenów przyciągnęły uwagę inwestorów, przedsiębiorców i entuzjastów technologii blockchain. Obietnica decentralizacji, niezależności od tradycyjnych instytucji finansowych i innowacyjnych zastosowań budzi podziw i ekscytację. Jednak wraz z rosnącą popularnością i wartością rynku kryptowalut, pojawił się poważny, globalny problem: ich wpływ na środowisko naturalne. Zużycie energii potrzebnej do działania niektórych kryptowalut, w szczególności tych opartych na mechanizmie zwanym Proof-of-Work, stało się przedmiotem gorących debat i krytyki ze strony ekologów, naukowców, a nawet rządów. Czy technologia przyszłości musi niszczyć planetę? Czy rozwój kryptowalut da się pogodzić z koniecznością ochrony naszego środowiska? To pytanie, które staje się coraz bardziej palące i na które branża kryptowalut szuka odpowiedzi.

Problem ekologiczny związany z kryptowalutami nie jest jednolity. Dotyczy on przede wszystkim określonych typów sieci blockchain i ich specyficznych mechanizmów działania. Kluczowe jest zrozumienie, że nie wszystkie kryptowaluty mają równie duży ślad węglowy. Różnice w technologii i sposobie osiągania konsensusu (czyli porozumienia między uczestnikami sieci co do stanu blockchaina) determinują zapotrzebowanie na energię. Podczas gdy jedne mechanizmy są niezwykle energochłonne, inne zaprojektowano tak, aby były znacznie bardziej wydajne. Właśnie te różnice dają nadzieję na znalezienie rozwiązania i pogodzenie innowacyjności kryptowalut z dbałością o przyszłość naszej planety. Artykuł ten ma na celu przyjrzenie się temu złożonemu problemowi, analizę jego przyczyn, przedstawienie skali zjawiska oraz omówienie potencjalnych rozwiązań i kierunków rozwoju, które mogą sprawić, że kryptowaluty staną się bardziej zrównoważone ekologicznie.

Problem zużycia energii w kryptowalutach

Głównym powodem, dla którego kryptowaluty są krytykowane z punktu widzenia ekologii, jest ogromne zużycie energii elektrycznej przez niektóre sieci blockchain. Ten problem jest ściśle związany z mechanizmem konsensusu używanym do walidacji transakcji i tworzenia nowych bloków w łańcuchu. Najbardziej znanym i jednocześnie najbardziej energochłonnym mechanizmem jest Proof-of-Work (PoW), czyli dowód pracy.

Proof-of-Work – źródło problemu

Proof-of-Work to mechanizm, na którym opiera się między innymi Bitcoin, pierwsza i wciąż największa kryptowaluta pod względem kapitalizacji rynkowej. W systemie PoW, osoby zwane "górnikami" (miners) konkurują ze sobą w rozwiązywaniu złożonych zagadek kryptograficznych. Pierwszy górnik, który znajdzie poprawne rozwiązanie, ma prawo dodać kolejny blok transakcji do blockchaina i zostaje nagrodzony nowo utworzonymi kryptowalutami oraz opłatami transakcyjnymi. Trudność tych zagadek jest automatycznie dostosowywana przez sieć tak, aby średni czas potrzebny na znalezienie rozwiązania i wydobycie nowego bloku był względnie stały (np. około 10 minut w przypadku Bitcoina).

Cały proces Proof-of-Work wymaga ogromnej mocy obliczeniowej. Górnicy wykorzystują specjalistyczny sprzęt komputerowy (początkowo były to procesory CPU, potem karty graficzne GPU, a obecnie głównie dedykowane układy ASIC - Application-Specific Integrated Circuits), który wykonuje biliony, a nawet tryliony operacji na sekundę, próbując znaleźć poprawne rozwiązanie zagadki. Ponieważ nagroda trafia tylko do zwycięzcy, górnicy są motywowani do inwestowania w coraz potężniejszy i liczniejszy sprzęt, aby zwiększyć swoje szanse na wygraną. To prowadzi do ciągłego wyścigu zbrojeń technologicznych i gigantycznego zapotrzebowania na energię elektryczną, która zasila te maszyny.

Energia jest zużywana nie tylko przez same układy obliczeniowe, ale także przez systemy chłodzenia, które są niezbędne do utrzymania pracy sprzętu w odpowiedniej temperaturze. Farmy wydobywcze kryptowalut, często zlokalizowane w miejscach z tanią energią, składają się z tysięcy, a nawet setek tysięcy maszyn, pracujących non-stop z pełną mocą. Wiele z tych lokalizacji historycznie korzystało z energii pozyskiwanej ze źródeł kopalnych, takich jak węgiel czy gaz ziemny, co dodatkowo potęguje negatywny wpływ na klimat poprzez emisję gazów cieplarnianych.

Zużycie energii w modelu PoW jest w dużej mierze inherentną cechą tego mechanizmu bezpieczeństwa. To właśnie trudność i koszt energetyczny "pracy" (work) sprawiają, że sieć jest odporna na ataki. Atakujący musiałby zgromadzić ponad 50% globalnej mocy obliczeniowej sieci (tzw. atak 51%), co w przypadku dużych sieci PoW, takich jak Bitcoin, byłoby przedsięwzięciem niezwykle kosztownym i wymagającym astronomicznych ilości energii. Paradoksalnie, bezpieczeństwo sieci PoW jest wprost proporcjonalne do ilości zużywanej energii i mocy obliczeniowej. Im więcej energii zużywa sieć, tym bezpieczniejsza jest przed atakami, ale jednocześnie tym większy ma ślad węglowy.

Skala zużycia energii

Liczby dotyczące zużycia energii przez sieci PoW są często szokujące i trudne do objęcia umysłem. Różne analizy i indeksy (jak np. Cambridge Bitcoin Electricity Consumption Index) szacują roczne zużycie energii przez sieć Bitcoin. Chociaż dokładne wartości fluktuują w zależności od wielu czynników, takich jak cena Bitcoina (która wpływa na opłacalność wydobycia) czy globalna moc obliczeniowa sieci (hash rate), szacunki te regularnie plasują zużycie energii Bitcoina na poziomie porównywalnym z zużyciem energii przez całe kraje średniej wielkości, takie jak Argentyna, Holandia, Szwecja czy Polska. Mówimy o dziesiątkach, a nawet ponad stu terawatogodzin (TWh) rocznie. Dla porównania, przeciętne gospodarstwo domowe w Polsce zużywa kilka tysięcy kilowatogodzin (kWh) rocznie, czyli zaledwie ułamek TWh.

Co więcej, problemem jest nie tylko całkowite zużycie energii, ale także to, skąd ta energia pochodzi. Chociaż rośnie odsetek energii odnawialnej wykorzystywanej przez górników (zwłaszcza energię wodną w niektórych regionach Chin czy Kanady, lub energię geotermalną i wulkaniczną w miejscach takich jak Islandia czy Salwador), znaczna część globalnej mocy obliczeniowej wciąż jest zasilana paliwami kopalnymi. Badania wskazują, że w zależności od regionu i źródła energii, jeden tranzakcja Bitcoina może generować ilość emisji CO2 porównywalną z kilkuset tysiącami transakcji kartą płatniczą lub tysiącami godzin streamingu wideo.

Problem zużycia energii dotyczy również innych kryptowalut opartych na PoW, choć w większości przypadków ich ślad węglowy jest mniejszy niż Bitcoina ze względu na mniejszą skalę sieci. Litecoin, Dogecoin czy Bitcoin Cash to przykłady innych znaczących kryptowalut, które również działają na tym samym, energochłonnym mechanizmie.

E-odpady

PoW generuje również inny problem ekologiczny: e-odpady. Sprzęt do wydobycia kryptowalut, w szczególności układy ASIC, staje się przestarzały w szybkim tempie ze względu na nieustanny wyścig w kierunku zwiększenia wydajności obliczeniowej. Nowsze generacje sprzętu są znacznie bardziej efektywne, co sprawia, że starsze maszyny stają się nieopłacalne w użyciu i są masowo wyrzucane. Ten specjalistyczny sprzęt zawiera metale ciężkie i inne szkodliwe substancje, a jego recykling jest często trudny i kosztowny. Szacuje się, że wydobycie Bitcoina generuje tysiące ton e-odpadów rocznie, co stanowi dodatkowe obciążenie dla środowiska naturalnego.

Alternatywne mechanizmy: Proof-of-Stake i inne

Krytyka związana z wpływem na środowisko naturalne stała się jednym z głównych motorów napędowych dla rozwoju alternatywnych mechanizmów konsensusu, które są znacznie bardziej energooszczędne niż Proof-of-Work. Najważniejszym i najbardziej popularnym z tych alternatyw jest Proof-of-Stake (PoS).

Proof-of-Stake (PoS)

W mechanizmie Proof-of-Stake, zamiast rozwiązywać skomplikowane zagadki obliczeniowe, walidatorzy (odpowiednik górników w PoW) są wybierani do tworzenia nowych bloków w zależności od ilości kryptowaluty, którą "zastawili" (ang. staked) w sieci. Im więcej monet dany uczestnik zastawił, tym większe ma szanse na wybór do walidacji kolejnego bloku i otrzymania nagrody (nowe monety i opłaty transakcyjne). Jeśli walidator spróbuje oszukać lub działać na szkodę sieci, może stracić część lub całość swojego zastawionego kapitału (tzw. slashing).

Model PoS eliminuje konieczność wykonywania ogromnej ilości bezużytecznych obliczeń, które są charakterystyczne dla PoW. Zamiast tego, bezpieczeństwo sieci opiera się na ekonomicznej motywacji walidatorów. Aby przeprowadzić atak na sieć PoS, atakujący musiałby zgromadzić ponad 50% wszystkich zastawionych monet, co w przypadku dużych sieci stanowiłoby ogromną inwestycję finansową. Straciłby tę inwestycję, gdyby próbował oszukać, ponieważ jego zastaw zostałby "pocięty" (slashed).

Z punktu widzenia zużycia energii, różnica między PoW a PoS jest kolosalna. Walidacja transakcji w sieci PoS wymaga minimalnej mocy obliczeniowej w porównaniu do PoW. Zamiast farm potężnych koparek zużywających megawaty energii, walidator może często działać na zwykłym komputerze lub serwerze o niskim zużyciu energii. Szacuje się, że sieci oparte na PoS zużywają od tysięcy do milionów razy mniej energii niż sieci PoW o porównywalnej skali.

Ethereum i "The Merge"

Najbardziej znaczącym wydarzeniem w świecie kryptowalut, które drastycznie zmieniło krajobraz w kontekście wpływu na środowisko, było przejście sieci Ethereum z Proof-of-Work na Proof-of-Stake. Proces ten, znany jako "The Merge" (Połączenie), zakończył się we wrześniu 2022 roku. Ethereum, będące drugą co do wielkości kryptowalutą i podstawą dla tysięcy zdecentralizowanych aplikacji (dApps), projektów DeFi (zdecentralizowane finanse) i NFT (tokeny niewymienne), było wcześniej drugą najbardziej energochłonną siecią PoW po Bitcoinie.

Przejście na PoS spowodowało, że zużycie energii przez sieć Ethereum spadło o szacunkowe 99.95%. To oznacza, że ślad węglowy tej gigantycznej sieci został zredukowany praktycznie do zera w porównaniu z tym, co było wcześniej. "The Merge" pokazało, że nawet największe i najbardziej złożone sieci oparte na PoW mogą skutecznie przejść na znacznie bardziej ekologiczny model. To ogromny krok w kierunku zrównoważonego rozwoju w przestrzeni kryptowalut.

Inne mechanizmy konsensusu

PoS nie jest jedyną alternatywą dla PoW. Istnieją inne, mniej popularne mechanizmy, które również dążą do zmniejszenia zużycia energii, choć mają różne kompromisy w zakresie bezpieczeństwa, decentralizacji czy skalowalności. Przykłady to:

  • Proof-of-Stake and Delegated Proof-of-Stake (DPoS): W DPoS, posiadacze tokenów głosują na ograniczoną liczbę delegatów, którzy są odpowiedzialni za walidację transakcji i tworzenie bloków. Jest to często bardziej wydajne niż tradycyjne PoS, ale może prowadzić do większej centralizacji.
  • Proof-of-History (PoH): Mechanizm używany przez Solanę, który tworzy historyczny zapis zdarzeń w blockchainie, umożliwiając szybsze przetwarzanie transakcji i mniejsze wymagania energetyczne w porównaniu do PoW.
  • Proof-of-Authority (PoA): Używany w sieciach prywatnych lub konsorcyjnych, gdzie walidatorzy są wcześniej zweryfikowanymi i zaufanymi podmiotami. Jest bardzo wydajny, ale całkowicie scentralizowany.
  • Proof-of-Space-and-Time (PoST): Używany przez Chia, gdzie zamiast mocy obliczeniowej, bezpieczeństwo opiera się na przestrzeni dyskowej, którą uczestnicy "zastawiają" (ang. farming). Choć bardziej energooszczędny niż PoW, generuje problem zużycia dysków twardych i pamięci SSD.

Wszystkie te mechanizmy mają na celu odejście od modelu "pracy" opartej na mocy obliczeniowej, redukując tym samym lub całkowicie eliminując ogromne zużycie energii związane z PoW.

Inne strategie i przyszłość

Chociaż przejście na PoS i rozwój innych, bardziej wydajnych mechanizmów konsensusu są kluczowe dla zmniejszenia wpływu kryptowalut na środowisko, istnieją również inne strategie, które mogą przyczynić się do zrównoważonego rozwoju branży.

Energia odnawialna w górnictwie PoW

Dla kryptowalut, które pozostają przy mechanizmie Proof-of-Work (przede wszystkim Bitcoin), jednym ze sposobów na zmniejszenie śladu węglowego jest przestawienie się na zasilanie operacji wydobywczych energią pochodzącą ze źródeł odnawialnych, takich jak energia wodna, słoneczna, wiatrowa czy geotermalna. Regiony z nadwyżkami taniej energii odnawialnej stają się atrakcyjnymi lokalizacjami dla farm wydobywczych. Przykłady to wykorzystanie energii geotermalnej na Islandii i w Salwadorze, czy energii wodnej w rejonach górskich.

Choć wykorzystanie energii odnawialnej w górnictwie PoW jest pozytywnym krokiem, nie rozwiązuje ono w pełni problemu. Po pierwsze, nadal istnieje fizyczne zużycie energii, które mogłoby być wykorzystane w innych celach. Po drugie, budowa infrastruktury do pozyskiwania energii odnawialnej również ma swój wpływ na środowisko, a sama natura górnictwa PoW nadal generuje znaczne ilości e-odpadów.

Istnieją również inicjatywy mające na celu wykorzystanie energii, która w przeciwnym razie zostałaby zmarnowana, np. spalanie gazu ziemnego, który jest produktem ubocznym wydobycia ropy naftowej. Zamiast spalać go bezproduktywnie (flaring), można go wykorzystać do zasilania generatorów zasilających koparki kryptowalut. Chociaż redukuje to emisje związane ze spalaniem gazu, nadal promuje wydobycie paliw kopalnych jako takie.

Optymalizacja sprzętu i procesów

Producenci sprzętu do wydobycia kryptowalut stale pracują nad zwiększeniem efektywności energetycznej układów ASIC. Nowsze generacje sprzętu potrafią wykonać więcej obliczeń przy mniejszym zużyciu energii na jednostkę. Jednakże, jak wspomniano wcześniej, szybsze pojawianie się nowych generacji prowadzi do problemu e-odpadów.

Dodatkowo, optymalizacja zarządzania farmami wydobywczymi, lokalizacja ich w regionach o chłodniejszym klimacie (aby zmniejszyć koszty chłodzenia) czy odzysk ciepła wytwarzanego przez koparki do ogrzewania lub innych celów, to kolejne sposoby na zmniejszenie ogólnego wpływu na środowisko, choć są to raczej usprawnienia niż fundamentalne rozwiązania problemu zużycia energii w PoW.

Inicjatywy branżowe i świadomość ekologiczna

Rośnie świadomość problemu ekologicznego w samej społeczności kryptowalut. Pojawiają się inicjatywy mające na celu promowanie zielonych technologii w blockchainie, inwestowanie w projekty oparte na PoS lub innych energooszczędnych mechanizmach, a także kompensowanie śladu węglowego poprzez zakup kredytów węglowych czy wspieranie projektów ekologicznych.

Coraz więcej nowych projektów kryptowalutowych od samego początku wybiera mechanizmy inne niż PoW. Deweloperzy i fundusze venture capital zwracają większą uwagę na aspekt zrównoważonego rozwoju przy wyborze technologii i projektów do wsparcia. Presja ze strony inwestorów, regulacji (które mogą potencjalnie faworyzować bardziej ekologiczne technologie) oraz opinii publicznej zmusza branżę do poszukiwania bardziej zrównoważonych rozwiązań.

Wnioski: Czy da się pogodzić?

Powracając do pytania postawionego w tytule: Czy  kryptowaluty  da się pogodzić z ochroną środowiska? Odpowiedź brzmi: tak, ale pod pewnymi warunkami i nie wszystkie. Problem ekologiczny w dużej mierze dotyczy kryptowalut opartych na mechanizmie Proof-of-Work, przede wszystkim Bitcoina.

Dla tych sieci PoW, rozwiązanie problemu jest trudne, ponieważ wysokie zużycie energii jest wpisane w ich model bezpieczeństwa. Chociaż przejście na energię odnawialną i optymalizacja procesów mogą zmniejszyć negatywny wpływ, nie eliminują go całkowicie, a problem e-odpadów pozostaje. Przyszłość Bitcoina w kontekście ekologicznym zależy w dużej mierze od tempa i skali przejścia globalnego miksu energetycznego na źródła odnawialne oraz od tego, czy górnicy będą w stanie w większym stopniu korzystać z energii, która w innym przypadku zostałaby zmarnowana.

Jednakże, ogromny postęp w dziedzinie mechanizmów konsensusu, w szczególności rozwój i masowe wdrożenie Proof-of-Stake, a także sukces transformacji Ethereum, pokazują, że istnieją technologicznie wykonalne i bezpieczne alternatywy dla PoW, które charakteryzują się znikomym zużyciem energii. Tysiące nowych i już istniejących projektów kryptowalutowych opiera się na PoS lub innych, bardziej wydajnych mechanizmach.

Przyszłość zrównoważonych kryptowalut leży w coraz szerszym przechodzeniu na technologie energooszczędne. Im więcej sieci i projektów będzie wybierać PoS lub podobne rozwiązania, tym mniejszy będzie całkowity ślad węglowy całej branży. Edukacja, presja społeczna, wybory inwestycyjne i potencjalne regulacje mogą przyspieszyć ten proces.

Podsumowując, podczas gdy dziedzictwo Proof-of-Work pozostaje znaczącym wyzwaniem ekologicznym, innowacje w technologii blockchain, w szczególności Proof-of-Stake, oferują realną ścieżkę do pogodzenia rewolucji kryptowalutowej z globalnymi celami ochrony środowiska. Przyszłość cyfrowych walut nie musi być energetycznym koszmarem; może być oparta na zrównoważonych i wydajnych rozwiązaniach. Wybory technologiczne dokonywane dzisiaj przez deweloperów, użytkowników i inwestorów zdecydują o tym, czy potencjał kryptowalut zostanie zrealizowany w sposób odpowiedzialny ekologicznie.